Autor |
Wiadomość |
soty |
Wysłany: Czw 22:15, 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
czyli kilka osób miało:)to ekstra;) |
|
|
Gwizdon |
Wysłany: Sob 23:30, 10 Maj 2008 Temat postu: |
|
I ja także miałem |
|
|
administrator |
Wysłany: Pią 14:45, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
ja miałem...hii |
|
|
soty |
Wysłany: Pią 10:52, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
wow,jaka szybka riposta,tylko nie rozumiem miałeś ten urlop,czy nie |
|
|
Diabeł Boruta |
Wysłany: Śro 19:27, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
No cóż, nasi nowi właściciele mogą czuć się pewnie i dalej kopać nas w tyłek. Problem w tym, że my ten nasz kochany tyłek im sami nadsatwiamy.
Nie narzekajmy więc dalej na tym forum, lecz pucujmy tyłeczki, aby góra nie pobrudziła sobie bucików jak będzie nas kopała. |
|
|
soty |
Wysłany: Pon 21:56, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
no i co ,który z nawołujących do urlopu na żądanie ,wziął ten urlop 2 maja,hmm,podejrzewam,że niewielu,albo żaden??? |
|
|
pluto |
Wysłany: Czw 14:12, 24 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Żebym nie był źle zrozumiany, kilka słów wyjaśnienia (winni się tłumaczą ):
Nie jestem przeciwnikiem protestu w takiej formie! Jednak uważam, aby odniósł on jakiś efekt, musi być przemyślany, dobrze zorganizowany i masowy. Protestujący powinni zakomunikować pracodawcy (chciał nie chciał klientom) czego od niego oczekują.
Tak na marginesie... obawiam się, że mogą istnieć przeszkody w przepływie informacji na linii pracownicy sklepu - właściciele firmy. Podejrzenia padają na regdyrdymałów (uważam określenie regius za zbyt wywyższające dla tych oszołomów [przepraszam wyjątki, o ile tacy są]) oraz, co może jest bardziej bolące, na niektórych kierowników.
Dodane 28-04-2008: ... i tu moje obawy potwierdzają się... Zobacz tu, co napisał Kominiarek
Uważam, również, że jak i 2 maja tak i tym bardziej 2 stycznia przyniosą nikły efekt... Proszę sięgnąć pamięcią do 2.01.2008 (o ile coś się pamięta poza potwornym przedłużającym się kacem ) Ile klientów odwiedziło was tego dnia? 2 maja będzie być może ich trochę więcej, ale tylko trochę... Po prostu trzeba wybrać odpowiednią datę.
Czasami za dużo mówię/piszę |
|
|
Diabeł Boruta |
Wysłany: Wto 23:02, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
W styczniu będzie nowy roczek i nowe 4 dni na żądanie |
|
|
pluto |
Wysłany: Pon 11:18, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Nie wiem jaka jest obecnie obowiązująca terminologia w Komforcie..., czyżbym nieświadomie wpisywał się w nią
A wracając do tematu... proponuję 2 stycznia efekt będzie lepszy... |
|
|
Diabeł Boruta |
Wysłany: Czw 20:13, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Pluto - widzę, że jesteś na bieżąco z obecnie obowiązującą w naszej firmie terminologią. |
|
|
pluto |
Wysłany: Czw 15:23, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
1. A postulaty? jaki cel ma być osiągnięty?
2. Pomysł podoba mi się (po uwzględnieniu celu), ale uważam, że 2 maja to chybiona data.
Uzasadnienie:
1. zawsze ktoś się wyłamie, albo nie zechce zaprotestować
2. ilu klientów odwiedzi sklep 2 maja? |
|
|
Diabeł Boruta |
Wysłany: Nie 12:53, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Nie ma żadnej możliwości wstawienia NN w przypadku urlopu na żądanie. Dupkowaty pracodawca nie ma tutaj żadnego pola manewru. Uważam, że nikt tej "broni" nie użyje przeciw normalnemu pracodawcy. Jakim zaś pracodawcą jest firma KOMFORT oceńcie sami. |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 12:23, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Masz na powiadomienie pracodawcy 3 dni więc mozesz dać mu urlop po fakcie |
|
|
WŚCIEKŁY PIES |
Wysłany: Nie 11:20, 13 Kwi 2008 Temat postu: Re: 02.05.2008 - urlop na żądanie |
|
[quote="Diabeł Boruta"]Panie i Panowie proponuję, dn 02.05.2008 połączyć przyjemne z pożytecznym - pojedziemy na trzydniową majówkę biorąc urlop na żądanie.
Jet tylko jeden mały problem kieras moze a nie musi podpisac wniosek
Mój zagroził że jak mu cos takiego odwalimy to nie podpisze i wstawi nam enki |
|
|
doris |
Wysłany: Wto 13:16, 08 Kwi 2008 Temat postu: |
|
to jest myśl z tym 2 maja ale jak wiem skończyło by się tylko na gadaniu niestety tak jest w naszej firmie,ktoś kiedyś powiedział "że to my pracownicy jesteśmy tą firmą "były to bardzo mądre słowa ale niestety teraz nie liczy się już człowiek i klient teraz musisz sprzedawać zapachy itp.dziwne rzeczy!!! KOMFORT ma swoją renomę i reputację i nikt nie musi tego zmieniać ale.... pozdrawiam
p.s tak trochę smutno że tak jest co nie?? |
|
|